piątek, 3 kwietnia 2009

Lniany projekt.

Moj duzy torebkowy projekt zakonczony. Sporo pracy bylo, ale jest! Baardzo duza i pakowna torebka, lekko usztywniona. Len recznie farbowany na bardzo ciemny braz. Ozdobna tkanina jest bawelniana. W srodku czarna lniana podszewka i dwudzielna kieszonka. Calosc zapinana na magnes.

Widok z lotu ptaka na calosc.

Boczek:)


Guzikowe detale.



Teraz moge odplynac w moje urodzinowe nicnierobienie:). Milego dnia!

czwartek, 2 kwietnia 2009

Ptaszeta.

Poniewaz jutro sa moje urodziny (sic!), zazyczylam sobie nietuzinkowy prezent. A nawet dwa (na teraz, na pozostale czekam). Te moje male podarki to broszki Oli. Dzis dolecialy. Olu, dziekuje! Sa sliczne. Jeden od meza, drugi od syna:).


Ale tak naj naj najbardziej nie moge sie doczekac pewnej cudownej torebki, ktora szyje sie w Portugalii, niestety nie wiem na kiedy bedzie gotowa! Torebke przygotowuje dla mnie Maria, ktora ma niesamowity talent i pomysly. Oprocz toreb, Maria szyje przecudowne lalki, robi tez piekne zdjecia. Zachecam do obejrzenia jej bloga i flickr'a.

środa, 1 kwietnia 2009

Sroda.

Mamy srode. Nie udalo sie. Nie skonczylam. Troche dlatego, ze niektore elementy dosc pracochlonne, a troche dlatego, ze ciezko mi sie cos zoganizowac, moja glowe zaprzataja inne sprawy.
Jednakowoz, pewna nieco niecierpliwa osoba zapytala, jak tam jej kwiatki. Odpowiadam.
Prace w toku.


Balagan tworczy:).


PS. Izabelo, dziekuje za wyroznienie, jak tylko znajde dluga wolna chwile, dopelnie formalnosci:).

poniedziałek, 30 marca 2009

Zapowiedz.

Rozpoczelam kolejny torebkowy projekt,nad ktorym straasznie dlugo dumalam i nie moglam zdecydowac sie na forme. Decyzja podjeta, mam nadzieje,ze do srody skoncze,wiec do srody! Milej pierwszej polowy tygodnia zycze:).

Drzewa.

Juz od jakiegos czasu zastanawialam sie jak polaczyc tkanine z drzewami, zeby uzyskac ciekawa kombinacje. Nie jestem przekonana, ze mi sie udalo:). Zdecydowanie stonowane kolory, dla osob, ktore nie chca sie za bardzo wyrozniac w tlumie (?).
Ta torebka powstala w miedzyczasie miedzyczasu, bo (uwaga, uwaga) przygotowuje maly zestaw do decobazaaru (ktory przyjal mnie w swoje progi!!!). Poniewaz medal ma zawsze dwie strony, niestety mam teraz mniej czasu na szycie, poniewaz wrocilam do pracy (na weekendy). W zwiazku z tym "tworzyc" bede pod oslona nocy, w tygodniu.
Trzymajcie kciuki, co by mi sil i checi wystarczylo.


W srodku





poznane wczesniej owieczki

czwartek, 26 marca 2009

Takie troche deja vu.

Zostalam poproszona o uszycie jeszcze jednej malej turkusowej z guziczkiem. Oto jest, nieco zmieniona (listki na klapce). Podszewke ma pistacjowo - lniana. W odroznieniu od poprzedniej, ta wzmocnilam ocieplina.


Detale...

środa, 25 marca 2009

Birdie Sling Amy Butler (nieco stuningowana).

Skonczylam! Ogromna torba, ktora uszylam wedlyg szablonu Amy Butler. Musialam troszke zmienic wzor, poniewaz torebka miala miec regulowany pasek. Calosc uszyta z grubej bawelny, w srodku lniana, pistacjowa podszewka wzmocniona ocieplina. Torba zapina sie na magnes i pomiesci chyba wszystko i jeszcze troszke. Ptaszka juz znacie.
Przyznam szczerze, ze ciezko bedzie mi sie z nia rozstac.


Na modelce, czyli na mnie (twarzy z rana nie smiem pokazac:)).