Kiedys byla ogromna jeansowa spodnica, dzis jest torebka. Bylo to dla mnie male wyzwanie, wymyslec cos ciekawego z czegos, co juz jest. Torebka zapinana jest na rzep, bo wlascicielka raczej nerwowa:). W srodku ma dwudzielna kolorowa kieszonke i karabinczyk na klucze. Pasek jest dluugi, azeby torebka mogla byc zalozona przez ramie i uzywana podczas noszenia dzieciaczka w chuscie.
Przypinka - broszka
Bok torebki
Śliczna.uwielbiam te twoje torebki.te wszystkie cudowne kolorowe materiały-nie mogę się na nie napatrzeć :D.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
recycling rulez!!!!! Jest ładniejsza niż mogłam ją soie wyobrazić:)
OdpowiedzUsuńEkstra!!!
OdpowiedzUsuńTo jest ten typ recyclingu, który uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńPiękna, bardzo kobieca torebeczka! Czy to z boku to zakładeczki są? :DDD
Tak Niedzielko,zakladeczki:)
OdpowiedzUsuńPiękna torbusia :))) aż się oczy śmieją!
OdpowiedzUsuńOj idzież jak burza kochna! Gratuluję!
uwielbiam wszelkiego rodzaju formy recyklingu - torebka jest świetna !! może podeśle ci kilka moich starych spódnic :)
OdpowiedzUsuń