niedziela, 8 lutego 2009

Zmagania z maszyna

Zeby nikt sobie nie myslal,ze nic sie nie dzialo w zwiazku z mna i igla z napedem w ostatnim tygodniu,zamieszczam efekt mych prac.
Torebka jesienna-moj koszmar.Miala oryginalnie zupelnie inny ksztalt i charakter,z dnia na dzien przechodzila rozne metemorfozy,skonczyla wlasnie tak.

Moim zdaniem,jest troche taka za okragla.Ma pikowana podszewke(zajelo mi to wieki) i jest zapinana na magnes.

Pozniej stworzylam dwie male torebeczki na drobiazgi,noszone na krzyz.
Ta jest z turkusowego sztruksu i ma zwykla bawelniana podszewke.Zapinana na duzy drewniany guzik.


A ta mala ponizej (i z niej bardziej jestem zadowolona) ma pikowana podszewke i zapinana jest na magnes.



5 komentarzy:

  1. ta "za okrągła" ma śliczne kolorki a ta ostatnia mała jest idealna :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam sie z toba zupelnie Poranna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. maluszek numer 2 podbił moje serducho! :D jest prześliczna :)
    za to w jesiennej bardzo mi się zestawienie materiałów, kolorystyka pasuje do jesiennej myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tkanina, z której została zrobiona ta ostatnia jest po prostu rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń