niedziela, 29 listopada 2009

Jurek odslona trzecia / Hegdehog for the third time

Zaczelam szyc te torbe jeszcze w trakcie pieknego i slonecznego wrzesnia. Skonczylam w ponurym i deszczowym PrawieGrudniu. Mam nadzieje, ze troszke rozjasni jesienno - zimowe smutki.

I've started making this bag during beautiful and sunny September. I've finished it in dull and wet AlmostDecember. I hope it will bring some smile during this dark weather.



15 komentarzy:

  1. Wspaniała jest...ciepła i wesoła :) Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne !
    Swietnie dobrane kolory-energetyzne i słoneczne.
    Nie mówiąć o cudnym motywie: jeża i ptaszka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna, jesienna kolorystyka i wzór... bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się O_o

    odlot! przepiękna jest! kolory... pan jeż..

    kosmos!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodaję Cię do ulubionych ;-) Śliczna torebka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje torby. A ta jest taka ciepła i przytulna, że oczu oderwać nie sposób.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniusia :-) a ten pomarańcz rozjaśni i ogrzeje ponure i szare dni, które teraz są .

    OdpowiedzUsuń
  8. ileż utalentowanych ludzi stąpa po naszym świecie! pozdrawiam i gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jest slicznie kolorowa... chcialabym sobie taka poogladac na zywo...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. cudna jest, sprzedajesz? nie mogę się napatrzeć :)
    Pozdrawiam
    Ania
    http://cuda-niewidy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. I noticed one thing in your blog, that you stitched each and every work very perfectly and there are no any single mistakes you done.

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiało jesienią za którą tęsknię:D

    http://wkinieinafotelu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń