Dlugo, dlugo nie nosilismy sie z Mikolajem w chuscie. Ja uwazalam, ze mam zmeczone plecy, a on sie dostosowal:). Jednak wystarczylo nie miec w domu nic do noszenia, pragnienie bycia blisko powrocilo. Wprowadzilam w nasze zycie troszke chuscianych zmian. Sprzedalam wszystko, co mialam, oprocz mojego ukochanego lnianego indio, a w zamian za uzyskane ze sprzedazy pieniadze kupilam .... pawie.
Pawie postrzegalam kiedys jako brzydki kawalek szmaty i ogromnie dziwil mnie jakikolwiek zachwyt nad ta chusta. Jednak i mnie olsnilo. Piekna, cienka chusta ktora fantastycznie nosi slodkie ciezary. Oto pawie nasze.
Pawie postrzegalam kiedys jako brzydki kawalek szmaty i ogromnie dziwil mnie jakikolwiek zachwyt nad ta chusta. Jednak i mnie olsnilo. Piekna, cienka chusta ktora fantastycznie nosi slodkie ciezary. Oto pawie nasze.
A zeby nie bylo nudno, len przeszedl cudowna przemiane za sprawa czarodziejki w dziedzinie farbowania metoda gradacji - mojej forumowej kolezanki Lindy, ktora zainspirowana kolorami orchidei, wyczarowala mietowo - malinowe cudo!
Ech, szkoda tylko, ze Mikolaj jest coraz wiekszy i mniej chetnie daje sie "omotac". Ale ja sie nie poddam, od poniedzialku cwiczymy wiazania na plecach!:)
Mamo Tsumiko:)Mikołaj wygląda na zachwyconego,bliskość Mamy to jest to czego potrzebuje:)Szkoda,że moje Maluchy rodziły się takie duże,chętnie nosiłabym je w chustach:)pozdrawiam ciepło:*
OdpowiedzUsuńo Tak wiem jak to jest zamotac po przerwie :)
OdpowiedzUsuńMy teraz nosimy sie na plecach w ergo i jestesmy obie bardzo bardzo zadowolone a mnie przytłacza mysl ze noszenie niedługo sie skonczy :( bo dziec wyrosnie z chusty czy mt
Oby dała sie nosic jak najdłuzej a wam w pawiach przepięknie !!!!!!
No piękny widok chuściany :)
OdpowiedzUsuńMyśmy pożegnały chustę rok temu, moja córeczka była juz zdecydowanie za ciężka, ale chusta to jest to! Polecam każdej mamie :)
www.threeangels.blox.pl
Witaj Iza!
OdpowiedzUsuńPięknie razem wyglądacie:)
Twój synio robi zabawne minki.
Myślę,że coraz trudniej będzie Ci go nosić w chustach,bo to już kawał faceta jest ;)
Mam już dla Ciebie zamawianą biż.
Może dzisiaj wrzucę zdjęcia na bloga,to coś sobie wybierzesz,jeśli nadal jesteś na nią zdecydowana.
Szczegóły wyśle na e-mail.Pozdrawiam :)
ojej, a my wczoraj wyciągnełyśmy znowu chustę. Polcia jest już chyba za duża, ale my i tak będziemy dzielnie się "motać". Tym razem zaczynamy na plecach :):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy gorąco :):):)
Ooooo! Ależ miło Was zobaczyć! Ślicznie Wam w tych chustach!
OdpowiedzUsuńNo a skoro Mikołaj już przy ciężki na noszenie, to może czas o kolejnego chuścioszka się postarać ;)
buziaki