sobota, 25 kwietnia 2009

Chustowo.

Dlugo, dlugo nie nosilismy sie z Mikolajem w chuscie. Ja uwazalam, ze mam zmeczone plecy, a on sie dostosowal:). Jednak wystarczylo nie miec w domu nic do noszenia, pragnienie bycia blisko powrocilo. Wprowadzilam w nasze zycie troszke chuscianych zmian. Sprzedalam wszystko, co mialam, oprocz mojego ukochanego lnianego indio, a w zamian za uzyskane ze sprzedazy pieniadze kupilam .... pawie.
Pawie postrzegalam kiedys jako brzydki kawalek szmaty i ogromnie dziwil mnie jakikolwiek zachwyt nad ta chusta. Jednak i mnie olsnilo. Piekna, cienka chusta ktora fantastycznie nosi slodkie ciezary. Oto pawie nasze.


A zeby nie bylo nudno, len przeszedl cudowna przemiane za sprawa czarodziejki w dziedzinie farbowania metoda gradacji - mojej forumowej kolezanki Lindy, ktora zainspirowana kolorami orchidei, wyczarowala mietowo - malinowe cudo!


Ech, szkoda tylko, ze Mikolaj jest coraz wiekszy i mniej chetnie daje sie "omotac". Ale ja sie nie poddam, od poniedzialku cwiczymy wiazania na plecach!:)

6 komentarzy:

  1. Mamo Tsumiko:)Mikołaj wygląda na zachwyconego,bliskość Mamy to jest to czego potrzebuje:)Szkoda,że moje Maluchy rodziły się takie duże,chętnie nosiłabym je w chustach:)pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  2. o Tak wiem jak to jest zamotac po przerwie :)
    My teraz nosimy sie na plecach w ergo i jestesmy obie bardzo bardzo zadowolone a mnie przytłacza mysl ze noszenie niedługo sie skonczy :( bo dziec wyrosnie z chusty czy mt
    Oby dała sie nosic jak najdłuzej a wam w pawiach przepięknie !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No piękny widok chuściany :)
    Myśmy pożegnały chustę rok temu, moja córeczka była juz zdecydowanie za ciężka, ale chusta to jest to! Polecam każdej mamie :)

    www.threeangels.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Iza!
    Pięknie razem wyglądacie:)
    Twój synio robi zabawne minki.
    Myślę,że coraz trudniej będzie Ci go nosić w chustach,bo to już kawał faceta jest ;)
    Mam już dla Ciebie zamawianą biż.
    Może dzisiaj wrzucę zdjęcia na bloga,to coś sobie wybierzesz,jeśli nadal jesteś na nią zdecydowana.
    Szczegóły wyśle na e-mail.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej, a my wczoraj wyciągnełyśmy znowu chustę. Polcia jest już chyba za duża, ale my i tak będziemy dzielnie się "motać". Tym razem zaczynamy na plecach :):):)
    pozdrawiamy gorąco :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooo! Ależ miło Was zobaczyć! Ślicznie Wam w tych chustach!
    No a skoro Mikołaj już przy ciężki na noszenie, to może czas o kolejnego chuścioszka się postarać ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń