poniedziałek, 30 marca 2009

Zapowiedz.

Rozpoczelam kolejny torebkowy projekt,nad ktorym straasznie dlugo dumalam i nie moglam zdecydowac sie na forme. Decyzja podjeta, mam nadzieje,ze do srody skoncze,wiec do srody! Milej pierwszej polowy tygodnia zycze:).

Drzewa.

Juz od jakiegos czasu zastanawialam sie jak polaczyc tkanine z drzewami, zeby uzyskac ciekawa kombinacje. Nie jestem przekonana, ze mi sie udalo:). Zdecydowanie stonowane kolory, dla osob, ktore nie chca sie za bardzo wyrozniac w tlumie (?).
Ta torebka powstala w miedzyczasie miedzyczasu, bo (uwaga, uwaga) przygotowuje maly zestaw do decobazaaru (ktory przyjal mnie w swoje progi!!!). Poniewaz medal ma zawsze dwie strony, niestety mam teraz mniej czasu na szycie, poniewaz wrocilam do pracy (na weekendy). W zwiazku z tym "tworzyc" bede pod oslona nocy, w tygodniu.
Trzymajcie kciuki, co by mi sil i checi wystarczylo.


W srodku





poznane wczesniej owieczki

czwartek, 26 marca 2009

Takie troche deja vu.

Zostalam poproszona o uszycie jeszcze jednej malej turkusowej z guziczkiem. Oto jest, nieco zmieniona (listki na klapce). Podszewke ma pistacjowo - lniana. W odroznieniu od poprzedniej, ta wzmocnilam ocieplina.


Detale...

środa, 25 marca 2009

Birdie Sling Amy Butler (nieco stuningowana).

Skonczylam! Ogromna torba, ktora uszylam wedlyg szablonu Amy Butler. Musialam troszke zmienic wzor, poniewaz torebka miala miec regulowany pasek. Calosc uszyta z grubej bawelny, w srodku lniana, pistacjowa podszewka wzmocniona ocieplina. Torba zapina sie na magnes i pomiesci chyba wszystko i jeszcze troszke. Ptaszka juz znacie.
Przyznam szczerze, ze ciezko bedzie mi sie z nia rozstac.


Na modelce, czyli na mnie (twarzy z rana nie smiem pokazac:)).


wtorek, 24 marca 2009

Nie obijam sie!

Zeby nie bylo, ze nic nie robie - dzis zapowiedz duuzego projektu (czyli ogromnej torby). Wspomniane tworzenie zajmuje mi wiecej czasu niz zazwyczaj, miejmy nadzieje, ze efekt (ktory juz jutro) bedzie wymierny.
Na dzis, stworzona podczas mikolajowej drzemki, broszka do torby.
Ptaszysko owo zostalo wykonane z gotowego arkusza filcowego, skrzydelko ma z torebkowego motywu, szyty "tymi recami" (moimi):).


A tutaj przy wspomnianej torebce.

czwartek, 19 marca 2009

Z Polski przywiezione.

Pora przywitac sie po przerwie. Chetnie powrocilam do Anglii, gdzie dzieki Bogu swieci slonce i jest cudownie cieplo, czego o marocwym klimacie w naszym pieknym kraju powiedziec sie nie da.
Podczas mego pobytu "za kanalem", udalo mi sie upolowac kilka slicznych rzeczy. Najbardziej cieszy mnie piekny len,ktory pokaze juz wykorzystany i guziki. Guzik, niby zwykla rzecz - a cieszy. Tutaj takich nie ma. Owieczki powalily mnie na kolana i juz zaluje, ze nie kupilam wiecej.

Na polce pasmanteryjnej wypatrzylam tez piekna tasme w brazach i zieleniach, zdobiona koralikami.

A dla siebie - notes na pomysly przepieknie wykonany przez Agnieszke.


A te sowki, boskie!!!


Z takimi zasobami, nic tylko zabierac sie do dalszej pracy!

Polowanie na sankowego kota

Z okazji tysiaczka sankowego bloga, jego wlascicielka chce oddac w dobre rece boskiego kota,wiec poluje!

niedziela, 8 marca 2009

Muffinki

Przez kilka ostatnich dni mielismy milych gosci z Ojczyzny:). Na ta okazje przygotowalam szybki deser. Muffinki z malinami, czekolada i suszona zurawina. Przepis (lekko zmodyfikowany) pochodzi z bloga Asi Eight (Eight przy garach). Szybkie i pyszne!

Podgladalam je w piekarniku:).


Podziwialam po wyciagnieciu.

środa, 4 marca 2009

Cytryna, miod i pewna czerwona ksiazka.

Ostatnie dni bardzo ciche i spokojne. Maszyna nie terkocze (domownicy szczesliwi). Jak to sie mowi, zapadlam na grype. Lecze sie miodem, cytryna i przygodami Mikolajka. Rewelacyjna lektura dla ludzi w kazdym wieku. No bo w koncu, kurcze blade!!! [kto czytal, ten wie].

wtorek, 3 marca 2009

Ruszyla Wylegarnia

No i stalo sie.
Moje torebki w Wylegarni Pojedynczych Egzemplarzy. Nie jestem zadowolona z niektorych zdjec, musze nad tym popracowac! Zapraszam tutaj.

niedziela, 1 marca 2009

Wiosennych inspiracji ciag dalszy...ale nie tylko

Uff.W koncu skonczylam przygotowania mojej wirtualnej paczki do Wylegarni. Poszlo.Jestem wolna wolna wolna! Na ta okazje uszylam jeszcze dwie torebki.

Jedna w zieleniach, guzikowa, mala, w sam raz do noszenia na krzyz.


I druga - braz z rozami.



Wzielam swoje torebki na sesje w terenie, mialam tez ze soba wspanialego modela:)


No. To by bylo na tyle. Ide odpoczywac (czyt.spac ile wlezie, czyt.az do pierwszej pobudki za okolo 2 godziny::). Dobranoc!